Jak ona się cieszyła, że murzyn zaprosił ją do laski - skakała ze szczęścia! A pamiętaj, że to ona go poprosiła, a on na to: "No dobra! Oczywiście, wszyscy na uniwerku już wiedzą, jakiego ma wielkiego kutasa - więc laski biegną, żeby uszczęśliwić jego dziurki. Ta brunetka nawet dała mu swoją dupę i nie miała nic przeciwko, kiedy wszedł w nią. A potem jakiś frajer weźmie sobie taką dziwkę za żonę. I będzie miał pewność, że jest dziewicą. ))
To, że siostra jest zainteresowana opinią przybranego brata, jest godne pochwały. I oceniać jej wartość z punktu widzenia mężczyzny też potrafi. Ale prosić go, żeby walił konia na jej oczach, to trochę dziwne. Przecież on ją zdobędzie, prawda? Tylko że ta puszczalska dziewczyna wcale się nie boi - ona właśnie tego chce. Skończyło się na tym, że spłukał jej na brzuszek całą kałużę! Jazda.
Czy to nie byłoby do bani?